Składniki:
500g mąki
2 jajka
250g margaryny
2 łyżki cukru
50g drożdży
1/2 szklanki mleka (ok. 125 ml)
szczypta soli
(ok. 500g) masa makowa (można też zrobić samemu, ale więcej czasu wtedy zajmuje pieczenie, a przed świętami walczymy z czasem :D )
Wykonanie:
1) wyrabianie ciasta:
do miseczki wlać mleko, cukier i 5-6 łyżek mąki, pokruszone drożdże. Całość dokładnie wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. W międzyczasie posiekać margarynę z mąką (dosyć drobno). Dodać do tego sól, jajka, zagnieść, a następnie dodać drożdże z mlekiem itd. Całość wyrobić dodając też mąki gdyby się kleiło za bardzo.
2) wyrabianie ciasta używając miski Tupperware :
do miski wrzucamy pokruszone drożdże i zalewamy mlekiem i posypujemy cukrem, miskę zamykamy szczelnie, mieszamy zawartość (po prostu machamy miską na prawo i lewo), do zlewu lub dużej miski wlewamy ciepłą wodę i wkładamy miskę z drożdżami i mlekiem. Pozostawiamy na czas aż pokrywka sama się otworzy. W międzyczasie posiekać margarynę z mąką (w miarę drobno, jeśli będzie za grubo, to po prostu ręką wyrobić lekko). Gdy pokrywka otworzy się, wrzucić do miski resztę składników: mąkę z margaryną, jajka, i szczyptę soli. Miskę szczelnie zamknąć i całość wymieszać (można zajrzeć pod pokrywkę, żeby się upewnić, w razie czego, wymieszać ręką lub lekko wyrobić) a następnie włożyć miskę z zawartością do miski/zlewu z ciepłą wodą. Kiedy pokrywka ''odskoczy'' zamknąć i powtórzyć czynność ok. 2 razy (ciasto wyrośnie dosłownie w pół godziny). Jest to spore zaoszczędzenie czasu. Miskę używa się do wyrabiania ciast drożdżowych. Ogółem - polecam :)
Jakkolwiek wyrobicie ciasto (czy normalnie czy z użyciem ''magicznej'' miski), podzielić na dwie części i rozwałkować na kształt koła. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Pierwsza część będzie ''spodem'' - rozwałkować w niezbyt cienko (jakieś 5 - 8mm) i włożyć na blachę. Na to nałożyć masę makową (ok. 5 dużych łyżek, bardzo czubatych :D ) rozsmarować po całym spodzie. Następnie rozwałkować drugą część i nałożyć na masę makową. Brzegi spodu i górnej części w miarę możliwości połączyć. Następnie odcisnąć lekko na samym środku np. miską lub szklanką okrąg o średnicy ok. 8 cm. Od tego okręgu mają odchodzić promienie - nie musi to być konkretna ilość - byle parzysta. Ja zrobiłam 12 promieni. Na przykładzie jednej pary: jeden promień zawinąć w prawą stronę, drugi w lewą (uwaga żeby ciasto się nie porozrywało!) i tak dalej aż wszystkie się poskręcają. Piekarnik nagrzać na 180 stopni i piec 50-60 min. Żeby nie zakryć formy makowca wystarczy posypać go lekko cukrem pudrem i gotowe! :)
+ ja użyłam spodu od tortownicy, żeby wyszło mi w miarę równe koło - miała ona średnicę ok. 28 cm. Zostało mi jeszcze trochę ciasta, więc jeśli wam zostanie, możecie zrobić z niego np. rogaliki z makiem, zwykłego zawijanego makowca itp.
Smacznego! :)
czwartek, 19 grudnia 2013
środa, 18 grudnia 2013
Przygotowania świąteczne cz. 2
Pierniczki i pierogi zrobione? Święta zbliżają się wielkimi krokami, więc dziś zajęłam się nie gotowaniem, a zrobieniem ''małego'' stroika, a mianowicie ''Wioski Mikołaja''. To już tradycja u nas więc podzielę się z wami jak wyszło mi w tym roku :)
Żeby zrobić taką wioskę, potrzebujecie dużej stolnicy lub stolika, kilka figurek (np. Mikołaja, Bałwanki, domy, choinki), mech (w każdej kwiaciarni powinien być), sztuczny śnieg (po prostu białe kawałki styropianu bardzo drobnego - także dostępny w kwiaciarniach) i trochę inwencji twórczej :)
Żeby zrobić taką wioskę, potrzebujecie dużej stolnicy lub stolika, kilka figurek (np. Mikołaja, Bałwanki, domy, choinki), mech (w każdej kwiaciarni powinien być), sztuczny śnieg (po prostu białe kawałki styropianu bardzo drobnego - także dostępny w kwiaciarniach) i trochę inwencji twórczej :)
Póki co, lecę robić pierniki i pierogi, trzymajcie się ciepło :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)